Skarpetki służyły mi między innymi podczas kultowej etapówki MTB Trophy, która skutecznie obnażyła mocne i słabe strony produktu tej uznanej firmy.


Nordhorn stworzył skarpetki solidne i dobrze zaprojektowane, wzmocnienia i miejsca wentylowane są w odpowiednim miejscu. Skarpety doskonale układają się na stopie, która w odpowiednio wentylowanym bucie rowerowym utrzymywana jest w stałej temperaturze. Do właściwości użytkowych nie można mieć żadnych zastrzeżeń, a przynajmniej ja się takich nie dopatruję.




Chciałbym teraz zwrócić uwagę na najbardziej kontrowersyjną cechę skarpet, jaką niewątpliwie jest ich kolor. Nie mam pojęcia czym kierowała się osoba odpowiedzialna za kolorystykę...



Intensywny cytrynowy żółcień, żywy lazurowy błękit oraz jaskrawa limonkowa zieleń to z pewnością nie są wymarzone kolory skarpetek rowerowych. Kolorystycznie nie pasują one kompletnie do niczego, jednak każdą wadę można obrócić w zaletę. Na pewno bijące po oczach odzienie naszych stóp sprawi, że zostaniemy zauważeni i być może docenieni za odwagę czy nietuzinkowość. Osobiście początkowo byłem do nich sceptycznie nastawiony, jednak po pewnym czasie zacząłem nosić je z nieukrywaną przyjemnością.





Biorąc pod uwagę wzór kolarskiej stylówy skarpetki rowerowe powinny być trochę dłuższe, jednak moim zdaniem ich długość jest jak najbardziej odpowiednia.




Podsumowując mogę tylko i wyłącznie polecić produkt firmy Nordhorn, dzięki któremu oprócz doskonale sprawdzających się podczas jazdy na rowerze skarpet otrzymujemy element garderoby pozwalający wyróżnić się z tłumu.